Długo wyczekiwana walka Artura Szpilki z Deontayem Wilderem o pas mistrzowski WBC w "królewskiej" wadze ciężkiej zakończyła się klęską Polaka. Został pokonany przez nokaut w 9. rundzie. Z ringu na noszach wynieśli go sanitariusze, skąd Szpilka trafił prosto do szpitala. Walkę Artura z amerykańskim mistrzem dość ostro komentuje Dariusz Michalczewski.