Cztery lata Ewa Kieryk uległa poważnemu wypadkowi. Gdy wracała ze szkoły postanowiła skrócić sobie drogę i przeszła przez tory. wpadła pod pociąg. W wyniku wypadku straciła obie nogi. Mimo tragicznych wspomnień poszkodowana prowadzi normalne życie."Dużo zawdzięczam swojej rodzinie. Dzięki nim udało mi się podnieść i nie zamknęłam się w domu tylko korzystam z życia" - zdradziła. Ewa jest wielką fanką sportu. "Oglądam dużo polskiej siatkówki. Zazwyczaj kibicuje drużynie SKRA Bełchatów" - wyznała. Jednym z wielkich marzeń dziewczyny było spotkanie z mistrzem świata w siatkówce, zawodnik PGE SKRY Bełchatów, Andrzejem Wroną. Kiedy siatkarz dowiedział się o tym, bez wahania zgodził się na spotkanie z Ewą. Zaprosił dziewczynę na mecz, po którym zorganizował uroczystą kolację.