Można dostać 135 tys. zł na termomodernizację. Jest jeden problem
Okazuje się, że najczęściej z programu "Czyste powietrze" korzystają osoby najbogatsze, bo ich po prostu stać na wyłożenie pieniędzy i potem odbiór dotacji - mówił w programie "Money.pl, Polska w UE" Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. Zwrócił uwagę, że ubożsi mogą dostać na termomodernizację budynku nawet 135 tys. zł. Tylko najpierw muszą pieniądze wyłożyć z własnej kieszeni. Pytanie, skąd mają wziąć takie środki. - Tu jest problem. Naszym zdaniem potrzebne są programy, które pomogłyby uboższym Polakom. Możliwe jest bowiem, że za kilka lat osoby zamożne wymienią już swoje piece, a grupa najuboższa, z kopciuchami w nieocieplonych domach, wciąż nie będzie mogła o to zabiegać - podkreślił ekspert.
Zgadzam się z autorem artykułu. Jeżdżę "po Polsce" i widzę, że zdecydowana większość domów , zwłaszcza poza dużymi i bogatymi ośrodkami miejskimi nie jest poddana...Czytaj całość
Zgadzam się z autorem artykułu. Jeżdżę "po Polsce" i widzę, że zdecydowana większość domów , zwłaszcza poza dużymi i bogatymi ośrodkami miejskimi nie jest poddana termomodernizacji. Widać, że właścicielami nieruchomości są najprawdopodobniej osoby ubogie, , które nie otrzymają żadnego kredytu, bo nie mają zdolność kredytowej. A co za tym idzie te domy nadal będą ogrzewane "kopciuchami", które emitują zanieczyszczenia. Z pewnością należy rozważyć sposób bezzwrotnego wsparcia osób pogrążonych w skrajnym niedostatku, lub w wieku powyżej 50 lat, z racji, że osoby te są co do zasady wyłączone z rynku pracy z różnych względów. Najczęściej jest to związane z faktycznym stanem zdrowia. Jestem za wsparciem takich osób, a z pewnością bardziej niż na finansowaniu działań wojennych. Pozdrawiam.
Najnowsze komentarze (1)
Olo
2 lata temu
Zgadzam się z autorem artykułu. Jeżdżę "po Polsce" i widzę, że zdecydowana większość domów , zwłaszcza poza dużymi i bogatymi ośrodkami miejskimi nie jest poddana termomodernizacji. Widać, że właścicielami nieruchomości są najprawdopodobniej osoby ubogie, , które nie otrzymają żadnego kredytu, bo nie mają zdolność kredytowej. A co za tym idzie te domy nadal będą ogrzewane "kopciuchami", które emitują zanieczyszczenia. Z pewnością należy rozważyć sposób bezzwrotnego wsparcia osób pogrążonych w skrajnym niedostatku, lub w wieku powyżej 50 lat, z racji, że osoby te są co do zasady wyłączone z rynku pracy z różnych względów. Najczęściej jest to związane z faktycznym stanem zdrowia. Jestem za wsparciem takich osób, a z pewnością bardziej niż na finansowaniu działań wojennych. Pozdrawiam.