Deszcz, plusowe temperatury i bardziej wiosna niż środek zimy. Wszyscy, którzy liczyli na zimowe szaleństwo w nowym roku, będą musieli jeszcze poczekać. Jak tłumaczy Grzegorz Walijewski, synoptyk z IMGW, na pogodę w Polsce wpływa masa ciepłego powietrza z południowego-zachodu. Natomiast już od środy zacznie napływać do nas masa arktycznego powietrza, która przyniesie ochłodzenie. Synoptycy mówią o wirze Anette, który ma odwiedzić nasz kraj. Walijewski wskazał, iż niże znad Skandynawii będą teraz często gościć nad naszą część Europy. - Powodują sztormy na Bałtyku, a na lądzie mogą wywołać silny wiatr. Na obszarach górskich może on sięgać w porywach do 130 km/h. Tam też mogą pojawić się opady śniegu i zamiecie – mówił gość programu "Newsroom WP".