programy
kategorie

Najbardziej srogie zimy w Polsce. Te zdjęcia robią wrażenie

Zimy w XX wieku dały się Polakom we znaki. I choć określenia "zima stulecia" powinno się używać tylko do jednego okresu, w poprzednim wieku co najmniej trzy zimy zasłużyły na to miano. Pierwsza nadeszła na przełomie 1928 i 1929 roku. Zanotowano wtedy rekordowo niskie temperatury w górach - w Rabce i Czarnym Dunajcu było to nawet -45 st. Celsjusza. Pierwsze opady śniegu rozpoczęły się w październiku i pokrywa utrzymywała się aż do kwietnia. W najgorszym momencie w Zakopanem biały puch miał grubość 2,5 metra. Inną, chyba najbardziej zapamiętaną srogą zimą, była ta w 1979. W sylwestra zaczął padać intensywny śnieg, a front atmosferyczny powoli paraliżował cały kraj. Ogromne zaspy utrudniły przemieszczanie się samochodami czy pociągami, a w niektórych miastach autobusy jeździły w śnieżnych tunelach. Wprowadzono stan klęski żywiołowej i do pomocy rzucono oddziały wojska oraz czołgi.

15-01-2021
91 reakcji
73
12
6
Podziel się
Komentarze (6)
18-01-2021
jajoPamiętam było cudownie,dzisiaj to ogłosili by koniec świata dla jednokomurkowców
zobacz więcej komentarzy (6)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(6)
jajo
3 lata temu
Pamiętam było cudownie,dzisiaj to ogłosili by koniec świata dla jednokomurkowców
baba
3 lata temu
Niech nie przesadzają z tą klęską żywiołową. Owszem - było ciężko między miejscowościami, ale w miastach był obowiązek odśnieżania chodników i połowy jezdni przylegających do posesji, więc większość dróg była odśnieżona. Działały zwrotnice tramwajów, ogrzewane stojącym obok rozpalonym koksem, wymienianym przez motorniczych. Komunikacja działała lepiej, niż w Anglii przy 5 cm śniegu i 10 st. mrozu. Ale tam była już elektronika, a u nas mięśniaki się nie zawieszały. A mój ojciec wspominał, jak w 1929 r. maszerował do szkoły tyłem ponad kilometr, bo im zajęć nie zawieszono. W tych latach w Berlinie zawieszano zajęcia przy 15 stopniach mrozu, no ale u nas należało dzieciaki hartować.
lubie snieg
3 lata temu
dla mnie najlepsze, a nie najgorsze
Ojtatak
3 lata temu
Było super. Wystarczyło pokopać łopatą i już było iglo. Śnieg sięgał ponad głowę (byłem dzieckiem:) no i przedłużono nam ferie!!! Całe cztery tygodnie zabaw na śniegu. Najlepsze wspomnienia!
Pamietam
3 lata temu
1979 aby przejsc z bloku do spozewczego 30 metrow daley odkopano chodniki, sciany mialy ponad 1.5 metra wysokosci i ferie przedluzono o dwa tygodnie!
Najnowsze komentarze (6)
Ojtatak
3 lata temu
Było super. Wystarczyło pokopać łopatą i już było iglo. Śnieg sięgał ponad głowę (byłem dzieckiem:) no i przedłużono nam ferie!!! Całe cztery tygodnie zabaw na śniegu. Najlepsze wspomnienia!
Pamietam
3 lata temu
1979 aby przejsc z bloku do spozewczego 30 metrow daley odkopano chodniki, sciany mialy ponad 1.5 metra wysokosci i ferie przedluzono o dwa tygodnie!
Polak
3 lata temu
dlaczego nie podano zimy stulecia w 1963 roku
lubie snieg
3 lata temu
dla mnie najlepsze, a nie najgorsze
jajo
3 lata temu
Pamiętam było cudownie,dzisiaj to ogłosili by koniec świata dla jednokomurkowców
baba
3 lata temu
Niech nie przesadzają z tą klęską żywiołową. Owszem - było ciężko między miejscowościami, ale w miastach był obowiązek odśnieżania chodników i połowy jezdni przylegających do posesji, więc większość dróg była odśnieżona. Działały zwrotnice tramwajów, ogrzewane stojącym obok rozpalonym koksem, wymienianym przez motorniczych. Komunikacja działała lepiej, niż w Anglii przy 5 cm śniegu i 10 st. mrozu. Ale tam była już elektronika, a u nas mięśniaki się nie zawieszały. A mój ojciec wspominał, jak w 1929 r. maszerował do szkoły tyłem ponad kilometr, bo im zajęć nie zawieszono. W tych latach w Berlinie zawieszano zajęcia przy 15 stopniach mrozu, no ale u nas należało dzieciaki hartować.