Choć polskich polityków stać na luksusowe wakacje w drogich kurortach, większość z nich niechętnie się do tego przyznaje. Niektórzy z nich zapewniają, że wakacyjny urlop spędzą pod namiotem, albo na kursie językowym. Dosyć skromnie o wakacjach myśli też Grzegorz Napieralski. Wyznał, że skorzysta z oferty last minute.