programy
kategorie

Nie ma szans na powrót do szkół w 2021? Niespodziewana reakcja

- Powiedzmy to jasno: do końca tego roku mamy obowiązek uczyć się zdalnie na możliwie najwyższym poziomie i dołożymy wszelkich starań, żeby ten poziom był optymalny. Takie męskie, odważne decyzje w oparciu o racjonalne przesłanki, powinny zapadać na poziomie ministerialnym - powiedział w programie "Newsroom" WP prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Patrycjusz Wyżga pytał go, czy to nie pora, by ktoś ze strony rządu oficjalnie przyznał, że w trwającym roku szkolnym dzieci nie wrócą już do nauczania stacjonarnego. Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski poinformował wcześniej, że od 20 marca do 9 kwietnia uczniowie klas I-III szkół podstawowych wrócą do nauki zdalnej. Zdaniem Broniarza obecnie nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna za kilka tygodni. "Nie rozhuśtujmy emocji dzieci, bo one też to przeżywają" – apelował szef ZNP.

17-03-2021
Tranksrypcja:To może trzeba powiedzieć krótko wprost, niech komuś nie bra...
rozwiń
tą trudną, ale taką właśnie jednoznaczną, twardą decyzję - ten rok szkolny jest absolutnie
stracony dla nauczania stacjonarnego i proszę się przygotować na to, że dokończymy go wyłącznie
zdalnie. Moim zdaniem jest to, to co pan przed sekundą powiedział, jest najbardziej racjonalnym działaniem. Przynajmniej będziemy mieli jasny,
czytelny przekaz. Nie jesteśmy w stanie bawić się nastrojami, emocjami dzieci. Powiedzieć sobie, że nie
ma warunków, a przynajmniej dzisiaj nikt z nas nie jest w stanie powiedzieć, jak te warunki będą się kształtowały w drugiej połowie kwietnia
czy w maju i nie rozhuśtajmy tych emocji dzieci, bo one też to przeżywają. Powiedzmy
tak jak pan zasugerował - do końca tego roku mamy obowiązek uczyć się zdalnie na możliwie najwyższym poziomie i dołożymy wszelkich starań,
żeby ten poziom był optymalny, uwzględniając na przykład fakt, że nie ma potrzeby, moim zdaniem, to jest moje subiektywne
zdanie, organizacji egzaminu po ósmej klasie. Przecież cały ten nabór można przeprowadzić jednak na trochę innych
zasadach. Tyle tylko, że ta propozycja, moim zdaniem, dzisiaj - aczkolwiek ona pojawiła się także w roku ubiegłym - jest trochę
spóźniona, patrząc na sytuację, z jaką młodzież ma obecnie do czynienia. Ale takie męskie, odważne decyzje,
ale w oparciu o rzeczywiście przesłanki racjonalne, powinni zapadać właśnie na poziomie ministerialnym.
Ten minister ponosi odpowiedzialność, ale ma się komfort. Komfort i przywilej zarządzania.
I ważne, żeby pan minister umiał z tego przywileju racjonalnie korzystać.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)