To był nieudany manewr WYPRZEDZANIA nie wymijania. Czy naprawdę jesteście tak biedni, że do pisania zatrudniacie ludzi bez matury?

Ale o co biega która to lebiega??

Zadziałała siła bezwładności. Kierowca wyprzedzał na łuku z za dużą prędkością. Chciał się wpasować między osobówki. Beton w gruszce nie chciał skręcić razem z samochodem i przelał się na prawo. Środek ciężkości przesunięty znacznie w dodatku. Nawierzchnia nie była profilowana, bo to w końcu tylko łuk na normalnej drodze. Warto popatrzeć. Widziałem podobny wypadek wiele lat temu. Wtedy wysypały się na łuku butle z acetylenem.

być może, nastąpiła blokada ruchu obrotowego "GRUSZKI"i masa betonu , "momentem obrotowym" wywaliła na bok całość / widać, że najpierw się przewraca, a potem odrywa się tylna oś

Ale o co biega która to lebiega??

Zadziałała siła bezwładności. Kierowca wyprzedzał na łuku z za dużą prędkością. Chciał się wpasować między osobówki. Beton w gruszce nie chciał skręcić razem z samochodem i przelał się na prawo. Środek ciężkości przesunięty znacznie w dodatku. Nawierzchnia nie była profilowana, bo to w końcu tylko łuk na normalnej drodze. Warto popatrzeć. Widziałem podobny wypadek wiele lat temu. Wtedy wysypały się na łuku butle z acetylenem.

być może, nastąpiła blokada ruchu obrotowego "GRUSZKI"i masa betonu , "momentem obrotowym" wywaliła na bok całość / widać, że najpierw się przewraca, a potem odrywa się tylna oś

To był nieudany manewr WYPRZEDZANIA nie wymijania. Czy naprawdę jesteście tak biedni, że do pisania zatrudniacie ludzi bez matury?