Amy Nicholson z "New York Times" napisała: "Młodzieżowy dramat upraszcza i trywializuje każdy element powieści, a historię sprowadza do poziomu alkoholowej imprezy dla singli, na której dzieciaki szaleją przebrane za syreny oraz zakonnice". Niestety, "Niebezpieczne związki" zainteresowały polskich widzów i film od razu znalazły się na pozycji lidera pośród najpopularniejszych tytułów na Netfliksie. Co ciekawe, francuska produkcja numerem jeden stała się jeszcze tylko we Francji (co zrozumiałe) oraz w Rumunii i na Węgrzech.