Od jednego z naszych widzów otrzymaliśmy niezwykłe zdjęcia. Kilka dni temu kupił on w sklepie kilka jaj. Jego uwagę przykuło jedno z nich. "Nie wiedzieć czemu, trafiło mi się takie jajko. Zielone, niebieskie, turkusowe? Chętnie sprawdzę, co za "alien" mieszka w środku" - napisał zaciekawiony internauta. Po ugotowaniu białko nie straciło delikatnego zabarwienia. O opinię w tej sprawie zapytaliśmy dietetyczkę Kingę Głaszewską, która wytłumaczyła, kiedy możemy trafić na takie jajko w sklepie, a także, czy powinniśmy je jeść. Okazuje się bowiem, że takie zabarwienie nie jest niczym rzadkim i możemy częściej trafiać na podobne okazy.
Wielkie halo... w UK kupuje sie niebieskie jaja z fermy księcia Karola. Sa nieco droższe od normalnych i maja pieczątkę z korona. Poza tym smakuje tak samo :)
zal
4 lata temu
Ale sensacja. Moje kury zielononóżki na co dzień takie znoszą. Bardzo dobre jajka, nie zawierają cholesterolu.
jajko
4 lata temu
Takie jajka to ja już 20 lat temu jadłem i miałem takie kury co noszą takie jajka. Naturalne. Jajko jak jajko tylko, że niebieskie. Kolor zmienia w zależności od tego czy kury się mieszają z innymi kurami, które noszą brązowe, białe jajka i od tego jaki kogut jest ( z jakiego jajka się wykluł ).
Najnowsze komentarze (4)
jajko
4 lata temu
Takie jajka to ja już 20 lat temu jadłem i miałem takie kury co noszą takie jajka. Naturalne. Jajko jak jajko tylko, że niebieskie. Kolor zmienia w zależności od tego czy kury się mieszają z innymi kurami, które noszą brązowe, białe jajka i od tego jaki kogut jest ( z jakiego jajka się wykluł ).
zal
4 lata temu
Ale sensacja. Moje kury zielononóżki na co dzień takie znoszą. Bardzo dobre jajka, nie zawierają cholesterolu.
ema
4 lata temu
Wielkie halo... w UK kupuje sie niebieskie jaja z fermy księcia Karola. Sa nieco droższe od normalnych i maja pieczątkę z korona. Poza tym smakuje tak samo :)