Dziki nie są problemem jedynie nad morzem, zmagają się z nimi samorządy w całej Polsce. Pojawią się one także na plażach. – Niestety wczasowicze uznają to jako wielką atrakcję. Podchodzą do dzików, głaszczą je. Nawet z dziećmi. Apelujemy, żeby takie sytuacje nie miały miejsca. Nie wiemy, jak zwierzę może zareagować – przestrzega Olga Roszak-Pezała, burmistrz Mielna. – Niestety winni jesteśmy my, ludzie, bo coraz więcej zajmujemy miejsc, rozbudowujemy się – dodaje gość programu "Newsroom".