Według nieoficjalnych informacji Radia Zet, Kajetan P. przyznał w prokuraturze, że chciał zamordować jeszcze jedną osobę, ale ta nie przyszła na umówione spotkanie. Jak poinformował Wojciech Sołdaczuk z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Kajetan P. odwołał zgodę na udział w wizji lokalnej.