Niepokojące nagranie na Instagramie Daniela Martyniuka
Na nagraniu widzimy zapłakanego Daniela Martyniuka, który kieruje swoje słowa prawdopodobnie do właściciela sklepu Grail Point, który oznacza w swoim poście. Jest to sklep z markową odzieżą i butami na modnej ul. Koszykowej w Warszawie. Pewnie znany z zamiłowania do drogich marek Daniel bywał ich klientem. Nie wiadomo jednak, na czym polega konflikt. Na nagraniu Martyniuk mówi: "Tak traktujesz ludzi? Za kogo ty się uważasz, chłopie? Patrzcie, jak on traktuje innych ludzi. Wysyła swoich ludzi, bo np. nie lubi syna Zenka Martyniuka, którego trzeba zagazować, bo on jemu nie odpowiada." Daniel jest na nim zalany łzami, więc przez "zagazowanie" miał zapewne na myśli użycie przeciwko niemu gazu łzawiącego.