Zupełnie nowa Honda Jazz oferowana jest w dwóch wersjach nadwoziowych, lecz tylko z jednym układem napędowym. Japończycy postawili na hybrydy. Mateusz Lubczański sprawdza czy takie rozwiązanie ma sens i czy nowy Jazz jest warty swojej (jakby nie patrzeć sporej) ceny.
Nie najgorzej się prezentuję ale gdybym miał wybrać hybrydę to tylko coś toyoty. Z tego segmenty np yaris najnowszej generacji całkiem fajny jest
Adam
4 lata temu
Mam Jazza 3 nigdy nie zamienię go na tę nowinkę - pomyłkę cenową, beznadziejną skrzynię biegów, przeciętny wygląd. A tak na następczynię czekałem, bo jestem w hondzie zakochany. Nie kupię, są za podobną cenę lepsze, niestety
Najnowsze komentarze (2)
Edek
4 lata temu
Nie najgorzej się prezentuję ale gdybym miał wybrać hybrydę to tylko coś toyoty. Z tego segmenty np yaris najnowszej generacji całkiem fajny jest
Adam
4 lata temu
Mam Jazza 3 nigdy nie zamienię go na tę nowinkę - pomyłkę cenową, beznadziejną skrzynię biegów, przeciętny wygląd. A tak na następczynię czekałem, bo jestem w hondzie zakochany. Nie kupię, są za podobną cenę lepsze, niestety