panie przewodniczący, szefem rady programowej Polskiego Radia i właśnie w tym zakresie będzie doradzał. Jest pan teraz spokojny o losy Polskiego
Radia?
Traktuje to w kategorii żartu. Cóż,
to jest właśnie PiS-owskie podejście do tego, jak mają wyglądać publiczne media. Jeżeli tam się pakuje Suskiego
i panią Gosiewską, to nic dodać, nic ująć. No na pewno nie będzie to rozgłośnia
publiczna formatu BBC.
Robert Biedroń wczoraj powiedział mi, że pod przewodnictwem Marka
Suskiego Polskie Radio będzie szło w stronę Radia Maryja.
Nie sądzę, żeby Marek Suski miał czas zajmować się Polskim Radiem - mam taką nadzieję. To jest
bardziej pokazanie przez Kaczyńskiego, że to nie są media publiczne, tylko partyjne. To jest radio, które - tak
jak z Trójką - mają niesamowitą popularność, mają stałych widzów i to zostało zrujnowany, bo wepchnięto
tam nominatów PiS-owskich i zniszczyli to radio. Odeszli najlepsi dziennikarze i tak będzie myślę z każdym medium w
tak zwanej publicznej telewizji. Tam na palcach policzyć, czy jest jakikolwiek dziennikach. Tam
są propagandyści, tam są ludzie, którzy za olbrzymie pieniądze z naszych podatków sieją nienawiść. No ale
jeżeli tam wepchnięto Kurskiego, to tam nie ma mowy o tym, żeby tam cokolwiek było publicznego, dlatego
telewizję w tej formule, telewizję publiczną, publicystykę trzeba zamknąć i zbudować
na nowo. I dlatego projekt ustawy o likwidacji TVP Info.