programy
kategorie

Nowe obostrzenia przed nami. Prof. Flisiak mówi jednak, że nie tędy droga

Jak powstrzymać trzecią falę? - zapytaliśmy prof. Roberta Flisiaka, prezesa Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, w przeddzień konferencji prasowej premiera, na której mają zostać ogłoszone nowe obostrzenia. - Trzeba skoncentrować się na miejscach faktycznego rozsiewu zakażeń, a nie tworzyć nowe restrykcje - odpowiada prof. Flisiak. - Należy dopracować metody kontroli i egzekwowania przepisów, które już są - dodaje. W jego przekonaniu jeśli w galerii handlowej nie ma "dzikiego tłumu", to jest tam wystarczająca przestrzeń, by przy zachowaniu podstawowych zasad: dystans, maseczki, dezynfekcja, nie dochodziło do rozprzestrzeniania się wirusa. - Wystarczy, by do takiej galerii wszedł patrol straży miejskiej i bezwzględnie egzekwował przestrzegania zasad - zastrzegł.

Tranksrypcja:To jeśli chodzi o rekomendacje i zalecenia, to czekamy na de...
rozwiń
premiera. Ona najprawdopodobniej jutro.
Co pan by zalecił dzisiaj, żeby powstrzymać tą trzecią falę i zatrzymać ją
na tych 30 tysiącach? Dokładnie to, co powiedziałem przed chwilą. Skoncentrować się na miejscach faktycznego rozsiewu
zakażeń. Ale zamykacie? Czy wprowadzać... Nie tworzyć nowych restrykcji, tylko skoncentrować się, wykorzystywać
te przepisy, te mechanizmy, które już zostały uruchomione.
Premier mówi więcej... Niedopuszczalna jest, wie pan, ta sytuacja, która
przed paroma miesiącami miała miejsce, że ekspedientka została oskarżona o to,
że nie obsłużyła aroganckiego klienta, który nie chciał założyć maseczki. No trzeba stworzyć mechanizmy prawne,
które nie dopuszczą do takiej sytuacji. Ale dzisiaj mówimy o zamykaniu sklepów budowlanych, zamykaniu sklepów meblowych, zamykaniu
sklepów RTV - wszystkich, można by powiedzieć. Może rzeczywiście powinniśmy odłożyć
remonty i wyposażenie wnętrz naszych domów na nas za dwa, trzy miesiące.
Ale my to odkładamy już od roku. W związku z tym należy dopracować metody
kontroli i egzekwowania tych przepisów, które już są. Naprawdę,
w galerii handlowej przestrzeń, jeżeli nie będzie tam dzikiego tłumu, przestrzeń
jest wystarczająca, żeby przy zachowaniu podstawowych zasad
bezpieczeństwa, które znamy doskonale - więc maseczki, dystans - żeby nie rozprzestrzeniało się tam zakażenie.
Tylko wystarczy, żeby do takiej galerii handlowej wszedł jeden, drugi patrol policji lub
straży miejskiej i bezwzględnie egzekwował nieprzestrzeganie zasad. No mówi się dzisiaj o wyjściu
właśnie policji, mówi się nawet o wyjściu wojska na ulicę po to, żeby pilnowali lepiej tego porządku.
Ja nie wiem, czy wojsko ma uprawnienia do tego, żeby karać, żeby karać osoby aroganckie
i bezczelne, które ignorują zalecenia. Poza tym nie na ulicę. Jeszcze raz powtarzam.
Na ulicy nie dochodzi do zakażeń. Nawet podczas manifestacji, nawet na Krupówkach widzieliśmy, że
tam w powiecie nowotarskim czy zakopiańskim...
5 reakcji
0
0
5
Podziel się
Komentarze (5)
25-03-2021
Fioletowy nos
Słowa rządu: "Zbliżamy się do granicy wydolnościowej służby zdrowia". A czyja to jest wina...? Wasza i waszych poprzedników. Likwidowaliście szkoły medyczne, bo młode...Czytaj całość
zobacz więcej komentarzy (5)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(5)
Fioletowy nos
3 lata temu
Słowa rządu: "Zbliżamy się do granicy wydolnościowej służby zdrowia". A czyja to jest wina...? Wasza i waszych poprzedników. Likwidowaliście szkoły medyczne, bo młode dziewczyny nie szły się uczyć na pielęgniarki, bo zawód mało płatny. I są tego efekty. Zawodówki też były likwidowane - to ten sam problem. Nie umiecie rządzić i ci przed wami również... Skandal, nic więcej. I jak zwykle w Polsce brak odpowiedzialnych za tą sytuację... PiS = PO
Fioletowy nos
3 lata temu
Słowa rządu: "Zbliżamy się do granicy wydolnościowej służby zdrowia". A czyja to jest wina...? Wasza i waszych poprzedników. Likwidowaliście szkoły medyczne, bo młode dziewczyny nie szły się uczyć na pielęgniarki, bo zawód mało płatny. I są tego efekty. Zawodówki też były likwidowane - to ten sam problem. Nie umiecie rządzić i ci przed wami również... Skandal, nic więcej. I jak zwykle w Polsce brak odpowiedzialnych za tą sytuację... PiS = PO
Fioletowy nos
3 lata temu
Słowa rządu: "Zbliżamy się do granicy wydolnościowej służby zdrowia". A czyja to jest wina...? Wasza i waszych poprzedników. Likwidowaliście szkoły medyczne, bo młode dziewczyny nie szły się uczyć na pielęgniarki, bo zawód mało płatny. I są tego efekty. Zawodówki też były likwidowane - to ten sam problem. Nie umiecie rządzić i ci przed wami również... Skandal, nic więcej. I jak zwykle w Polsce brak odpowiedzialnych za tą sytuację... PiS = PO
Fioletowy nos
3 lata temu
Słowa rządu: "Zbliżamy się do granicy wydolnościowej służby zdrowia". A czyja to jest wina...? Wasza i waszych poprzedników. Likwidowaliście szkoły medyczne, bo młode dziewczyny nie szły się uczyć na pielęgniarki, bo zawód mało płatny. I są tego efekty. Zawodówki też były likwidowane - to ten sam problem. Nie umiecie rządzić i ci przed wami również... Skandal, nic więcej. I jak zwykle w Polsce brak odpowiedzialnych za tą sytuację... PiS = PO
Fioletowy nos
3 lata temu
Słowa rządu: "Zbliżamy się do granicy wydolnościowej służby zdrowia". A czyja to jest wina...? Wasza i waszych poprzedników. Likwidowaliście szkoły medyczne, bo młode dziewczyny nie szły się uczyć na pielęgniarki, bo zawód mało płatny. I są tego efekty. Zawodówki też były likwidowane - to ten sam problem. Nie umiecie rządzić i ci przed wami również... Skandal, nic więcej. I jak zwykle w Polsce brak odpowiedzialnych za tą sytuację... PiS = PO
Najnowsze komentarze (5)
Fioletowy nos
3 lata temu
Słowa rządu: "Zbliżamy się do granicy wydolnościowej służby zdrowia". A czyja to jest wina...? Wasza i waszych poprzedników. Likwidowaliście szkoły medyczne, bo młode dziewczyny nie szły się uczyć na pielęgniarki, bo zawód mało płatny. I są tego efekty. Zawodówki też były likwidowane - to ten sam problem. Nie umiecie rządzić i ci przed wami również... Skandal, nic więcej. I jak zwykle w Polsce brak odpowiedzialnych za tą sytuację... PiS = PO
Fioletowy nos
3 lata temu
Słowa rządu: "Zbliżamy się do granicy wydolnościowej służby zdrowia". A czyja to jest wina...? Wasza i waszych poprzedników. Likwidowaliście szkoły medyczne, bo młode dziewczyny nie szły się uczyć na pielęgniarki, bo zawód mało płatny. I są tego efekty. Zawodówki też były likwidowane - to ten sam problem. Nie umiecie rządzić i ci przed wami również... Skandal, nic więcej. I jak zwykle w Polsce brak odpowiedzialnych za tą sytuację... PiS = PO
Fioletowy nos
3 lata temu
Słowa rządu: "Zbliżamy się do granicy wydolnościowej służby zdrowia". A czyja to jest wina...? Wasza i waszych poprzedników. Likwidowaliście szkoły medyczne, bo młode dziewczyny nie szły się uczyć na pielęgniarki, bo zawód mało płatny. I są tego efekty. Zawodówki też były likwidowane - to ten sam problem. Nie umiecie rządzić i ci przed wami również... Skandal, nic więcej. I jak zwykle w Polsce brak odpowiedzialnych za tą sytuację... PiS = PO
Fioletowy nos
3 lata temu
Słowa rządu: "Zbliżamy się do granicy wydolnościowej służby zdrowia". A czyja to jest wina...? Wasza i waszych poprzedników. Likwidowaliście szkoły medyczne, bo młode dziewczyny nie szły się uczyć na pielęgniarki, bo zawód mało płatny. I są tego efekty. Zawodówki też były likwidowane - to ten sam problem. Nie umiecie rządzić i ci przed wami również... Skandal, nic więcej. I jak zwykle w Polsce brak odpowiedzialnych za tą sytuację... PiS = PO
Fioletowy nos
3 lata temu
Słowa rządu: "Zbliżamy się do granicy wydolnościowej służby zdrowia". A czyja to jest wina...? Wasza i waszych poprzedników. Likwidowaliście szkoły medyczne, bo młode dziewczyny nie szły się uczyć na pielęgniarki, bo zawód mało płatny. I są tego efekty. Zawodówki też były likwidowane - to ten sam problem. Nie umiecie rządzić i ci przed wami również... Skandal, nic więcej. I jak zwykle w Polsce brak odpowiedzialnych za tą sytuację... PiS = PO