Gdy podczas rozdania nagród MTV Kanye West ogłosił, że wystartuje w wyborach prezydenckich 2020, wszyscy zaczęli z niego kpić. Sam muzyk i jego małżonka niespecjalnie się tym przejęli. Swoje zdanie w tej kwestii wyraziło już wiele gwiazd, ale chyba nikt nie spodziewał się, że głos zabierze... Barack Obama. "Mam dla niego kilka rad. Jest parę rzeczy, których nauczyłem się na tym stanowisku. Po pierwsze musisz dużo czasu spędzać z osobami, które zachowują się, jakby były w jakimś reality show. Po drugie, nie możesz mówić ze masz "piękne, ciemne i pokręcone" fantazje. To niedopuszczalne w polityce. Wiele osób straciło swój fotel w Kongresie, bo mówiło takie rzeczy. Ty tego nie mów. A po trzecie - czy naprawdę myślisz, że obywatele tego kraju wybiorą na prezydenta USA czarnego faceta z południowej części Chicago ze śmiesznym imieniem?"