Straż pożarna w Strzelinie musiała interweniować ponad sto razy po oberwaniu chmury, które przeszło nad Dolnym Śląskiem. - Nastąpiły gwałtowne opady doprowadzające do podtopień budynków, głównie pomieszczeń piwnicznych - poinformował Krzysztof Dobrowolski ze straży pożarnej w Strzelinie. W usuwaniu skutków podtopień nie obyło się bez pomocy mieszkańców.