Odchudzone dania świąteczne. Proste sposoby na wigilię w wersji fit
Kolacja wigilijna to prawdziwa uczta. W trakcie jednego wieczornego spotkania z rodziną jesteśmy w stanie przyjąć nawet 5 tys. kalorii. Takie biesiadowanie może zakończyć się dolegliwościami żołądkowymi i wyższą wagą po Świętach. Wystarczy jednak pamiętać o kilku prostych trikach w kuchni. Tłustą śmietanę i majonez warto zamienić na sos jogurtowy, smażone ryby warto upiec w folii. Z kolei do pełnych cukru wypieków można użyć zdrowszych zamienników. Proste patenty na wigilię w wersji fit przedstawia Joanna Wasiluk (Dudziec), dietetyk. Sprawdź pięć propozycji, jak odchudzić wigilijne dania.
Instrukcja dla glupich, co jest zdrowe a co nie. Każdy rozumny człowiek nie potzrebuje takich kretyńskich wskazówek, bo na co dzień odżywia sie zdrowo, bez żałosnych...Czytaj całość
Instrukcja dla glupich, co jest zdrowe a co nie. Każdy rozumny człowiek nie potzrebuje takich kretyńskich wskazówek, bo na co dzień odżywia sie zdrowo, bez żałosnych porad.
zasda
3 lata temu
Święta to są święta i trudno żeby rezygnować z dobroci kuchni polskiej i zastępować normalną śmietanę jakimś białopodobnym płynem. Ta śmietana też nie jest doskonała. Ryba z foli to uduszone mięso i w czym tu dobroć. Takie hity zamienników można jeść na co dzień ale nie w święta
super
3 lata temu
zamiast kaczki czy gęsi można zjeść siano, zamiast pierogów zawijasy z trawy w wodorostach i tylko czerwony barszcz jest fit ;)
anty-lewak
3 lata temu
Przykro tego słuchać.
mikadiiiii
3 lata temu
Kawosz niech pije kawę zbożową, a zamiast scrollować komórkę - marsz, wyprasować stertę prania i wyczyścić fugi. Babka nie rozumie, że te potrawy robi się dla obżarstwa. Odkąd opuścilem dom rodzinny, nie obchodze świat siedzenia i jedzenia i ogladania tv.
Najnowsze komentarze (15)
Stary Polak
3 lata temu
W moim domu rodzinnym karpia nie smażyło się w panierce, ale lekko oprószonego mąką. Nie było na stole barszczu ale zupa rybna. Kapusta z grzybami nie była wtłoczona w pierogi. Śledzie były w śmietanie. A makowiec bez lukru to nie makowiec. Ta pani szuka problemów tam, gdzie ich nie ma. Nigdy nie liczyłem kalorii. Nigdy się nie odchudzałem. I nigdy nie miałem problemów z nadwagą.
wredny
3 lata temu
wezcie dajcie zyc!wedlug was wszysko szkodzi nic nie mozna jesc bo szkodz,wasze gadanie tez szkodzi
Ewa
3 lata temu
Nie za bardzo rozumiem jak mam piec smażone ryby w folii. Tj. najpierw usmażyć, potem piec? No i ta folia... Mikrocząsteczki i te sprawy. Podaruję sobie te porady.
super
3 lata temu
zamiast kaczki czy gęsi można zjeść siano, zamiast pierogów zawijasy z trawy w wodorostach i tylko czerwony barszcz jest fit ;)
antypis
3 lata temu
Kolejne bełkoty dietetyczki, która nie myśli. Kaloria jest jednostką energii, a nie masy, a pochłonięcie kalorycznego pokarmu, nie przekłada się na przyrost wagi ciała jedzącego. Przykładem są diety "Optymalna" i ketogenna, gdzie mimo jedzenia bardzo kalorycznych tłuszczów - szybko się chudnie.
megilub
3 lata temu
ja na pewno nie przytyję w święta...po prostu jem po troszeczku
lejlik
3 lata temu
To swieta obzarstwa, a ta mowi, ze dieta, hahahha.
mikadiiiii
3 lata temu
Kawosz niech pije kawę zbożową, a zamiast scrollować komórkę - marsz, wyprasować stertę prania i wyczyścić fugi. Babka nie rozumie, że te potrawy robi się dla obżarstwa. Odkąd opuścilem dom rodzinny, nie obchodze świat siedzenia i jedzenia i ogladania tv.
krzys
3 lata temu
Ja w swieta jem tylko salate i troche kapusty z grzybymi , jajeczko
jancio
3 lata temu
Instrukcja dla glupich, co jest zdrowe a co nie. Każdy rozumny człowiek nie potzrebuje takich kretyńskich wskazówek, bo na co dzień odżywia sie zdrowo, bez żałosnych porad.
maxik
3 lata temu
Poszedłem do znajomego lekarza, a on mi mówi, że powinienem schudnąć!
Jak? - pytam,
a on: pływaj!!!
ja na to : i co, uważasz, ze od pływania się chudnie?!
A on : no pewnie!!!
A ja na to: taaak!? To popatrz sobie na wieloryba!!!
marek
3 lata temu
To sobie używaj , jak chcesz!!!
Mario
3 lata temu
Najlepsza jest służba zdrowia. Przychodzę do kardiologa, facet na dzień dobry mówi że musze schudnąć, a w recepcji siedzą dwa kaszaloty po 100kg spokojnie , mowa tu o recepcjonistkach. Tak się mi chyba wydaję, że to oni pacjentom powinni dawać przykład. Zresztą widziałem lekarzy mojej postury 1,86 i 130 kg wagi.
Lekarze nie mogą lub nie chcą zrozumieć, że jak ktoś ciężko zasuwa na budowie to musi zjeść porządnie.
Gdybym siedział przy biurku i udzielał rad na temat budowlanki to może na ich diecie bym wytrzymał.