Beata Patkowska, właścicielka restauracji "Homar" w Jastarni w rozmowie z Wirtualną Polską powiedziała, że nie ma szans, aby odrobić straty spowodowane pandemią koronawirusa. Podkreśliła, że zwykle ona i jej pracownicy działali już od kwietnia. Mimo że 1 maja powrócili jako restauracja z dostawą na wynos, do miasta przyjechała zaledwie 1/10 gości. Pensjonaty i hotele były jeszcze zamknięte. Weekend majowy, który zawsze był "olbrzymim strzałem", minął bezpowrotnie i bez większego zastrzyku gotówki. - Strachu było mnóstwo. Zamiast pracować w kwietniu, musieliśmy siedzieć w domu i czekać - powiedziała. Patkowska postanowiła napisać list do poseł Nowackiej. - Odpowiedziała, napisała interpelacje, potem spotkała się ze mną osobiście i opowiedziałam jej o naszej sytuacji - dodała. Na koniec zaznaczyła, że należy żyć nadzieją, że wkrótce wszystko wróci do normalności.