Rząd zdecydował się wprowadzić stan wyjątkowy na granicy polsko-białoruskiej. Opozycja oraz część opinii publicznej jest przeciwna tej decyzji oraz wskazuje, że ograniczone zostało m. in. prawo dziennikarzy do obserwowania i relacjonowania panującej na miejscu sytuacji. Poseł Bartłomiej Sienkiewicz stwierdził, że rozporządzenie jest „stworzone w jednym celu: żeby nie było żadnych innych niż PiS oczu nad granicą Polski". Do tej opinii odniósł się wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. – To nie my wymyśliliśmy ustawę o stanie wyjątkowym. Ona funkcjonuje w polskim porządku prawnym już od bardzo dawna, która przewiduje wiele różnych obostrzeń, które można stosować. Ja chciałbym przypomnieć, że wybraliśmy tylko kilka niezbędnych, tak, żeby dolegliwość tego stanu wyjątkowego była jak najmniejsza – skomentował gość programu „Newsroom”. Wiceszef MSWiA jest zdania, że część mediów podchodziła do swojej pracy nieodpowiedzialnie i w takiej sytuacji nie może być na to miejsca. – Nie...