Oliwia Bieniuk coraz śmielej poczyna sobie w show-biznesie. Choć sama podkreśla, że chciałaby spróbować sił w przemyśle rozrywkowym, a jej marzeniem jest pójść w ślady słynnej mamy i zostać aktorką, mimo wszystko skoczyła na głęboką wodę. Mowa o udziale w "Tańcu z gwiazdami", którego jest jedną z najmłodszych uczestniczek. Udział w popularnym tanecznym show tylko wzmaga zainteresowanie wokół niej. W związku z tym młodziutka Oliwia musi udzielać coraz więcej wywiadów, w których, co naturalne, nie ma jeszcze wielkiej wprawy. Musi też odpowiadać na pytania, które nie zawsze są trafione. Stanowczo podkreśla, że jest zmęczona porównywaniem jej do słynnej mamy i… doszukiwaniem się romansów z nią w roli głównej. Ale wszystko wskazuje na to, że nawet to jej nie zraża. Bieniuk ochoczo podejmuje kolejne wyzwania w tanecznym show, ma za sobą już pierwsze kroki w modelingu, a nawet pojawi się na ekranie. Wystąpi w horrorze u boku Wiktorii Gąsiewskiej. Jeszcze będzie o niej...
rozwiń