Piąta fala COVID-19 według zapowiedzi nadejść ma pod koniec stycznia. Rząd nie wprowadza nowych obostrzeń i wskazuje tylko na gotowość do dostawiania większej liczby łóżek do przeciążonych szpitali. – To czy miejsc wystarczy to drugoplanowa sprawa, bo pandemii dostawianiem łóżek nie zwyciężymy. Personel, ludzie, którzy pracują w szpitalach i poradniach, mimo potężnego wysiłku, staną na wysokości zadania. Wytrzymamy. To jednak nie rozwiązuje problemu – komentuje prof. Andrzej Fal. Według lekarza w Polsce piąta fala pandemii koronawirusa może być gorsza niż w innych krajach, m.in. przez niskie wyszczepienie populacji. – Jeżeli będziemy patrzeć na odsetek zaszczepionych poniżej 60 proc., przypomnę – trzeci najniższy w Europie – oraz patrzeć na duże imprezy organizowane pomimo tego, że jedna fala jeszcze się nie skończyła, to nie będziemy mogli mówić, że pandemia się skończyła jeszcze przez długi czas – stwierdza gość programu "Newsroom". Prof. Fal podaje dane z...