O wszystkich projektach legislacyjnych możemy rozmawiać wtedy, kiedy one są wpisane do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów.
Ale są także projekty, nad którymi toczycie jakieś prace badawcze, analizujecie - to może coś takiego się dzieje w ministerstwie?
Panie redaktorze. Prac badawczych nad wprowadzaniem jakiś opłat nie prowadzimy. Natomiast mieliśmy już okazję na ten temat rozmawiać.
Rozmawialiśmy o tym, że tak naprawdę nawet dziesięć, kilkanaście procent wizyt mogłaby się odbyć dodatkowo, gdyby tylko osoby, które te wizyty miały umówione, odwołały w terminie i pozwoliły komuś innemu z tego skorzystać.
To są setki, tysiące, pewnie nawet dziesiątki tysięcy wizyt w skali każdego miesiąca. Czyli problem jest, to ja do pana jako wiceministra się zwrócę. Jak chce pan go pan rozwiązać?
Między innymi w ten sposób, że wprowadzamy w ramach projektów e-zdrowia elektroniczną rejestrację do wszystkich poradni na zabiegi w szpitalu.
I taka elektroniczna rejestracja będzie połączona z funkcją pozwalającą na otrzymanie takiego przypomnienia, które mówi o tym, że mamy zbliżający się termin u lekarza.
I daje to łatwą możliwość odwołania takiej wizyty. Z naszych badań wynika, że wprowadzenie samego przypomnienia sprawia, że nawet połowa tych wizyt, które nie były odwoływane, jest odwoływane.
I przyczynia się to do tego, żeby pacjenci mieli dostęp do specjalisty z krótszym czasem oczekiwania.