- Przepakowywanie produktów i sprzedawanie ich jako polskich jest bardzo częste np. w przypadku ziemniaków, bo to się opłaca (...). W takim markecie, jak Auchan, kupiłem worek ziemniaków, który ma podwójną etykietę (...). To było w sklepie kilkanaście woreczków 2,5-kilogramowych - mówił w programie "Money. To się liczy" organizator protestu rolników - Michał Kołodziejczak z Unii Warzywno-Ziemniaczanej. Dodał, że w Polsce kary za przepakowywanie są bardzo niskie - 500 - 1000 zł, podczas gdy na Słowacji jest to nawet 100 tys. euro.