We wtorek mieszkańcy północno-zachodniej części Rumunii zmierzyli się z wyjątkowo silnym gradobiciem. Jeden z kierowców w mieście Zalău postanowił przeczekać ekstremalną pogodę w aucie. Nagrał, jak lodowe kule niszą szyby i karoserię jego samochodu. Z kolei w miasteczku Baia Mare, grad odbijał się od trawy niczym piłeczki golfowe. Według świadków, niektóre kule miały średnicę nawet czterech centymetrów.