26 grudnia, w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia podana została informacja, że selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa chce rozwiązać kontrakt z PZPN. – Nikt nie spodziewał się takiej decyzji. Tym bardziej, że kilka tygodni wcześniej spotkał się twarzą w twarz z prezesem PZPN i rozpoczął "operację Rosja". Okazało się, że to wszystko od początku było manipulowane – stwierdza Tomasz Kłos. – Zostaliśmy bezczelnie oszukani – nie kryje rozgoryczenia gość programu „Newsroom”. Czy aktualnie kadrowicze mogli spodziewać się takiego kroku ze strony selekcjonera reprezentacji? – Chytry lis, czyli trener Sousa, tak przemawiał do zawodników, że oni we wszystko uwierzyli. Dziś możemy powiedzieć, że to był totalny blef, a piłkarze czują się oszukani – podkreślił były reprezentant Polski.