programy
kategorie

Palikot o sporze ws. dotacji dla TVP. "To gra polityczna"

- Za długo byłem w polityce, żeby nie wiedzieć, że takie spory są dogadywane na zapleczu - tak Janusz Palikot komentuje "ultimatum", które miał postawić Andrzej Duda przed ewentualnym podpisaniem ustawy o wsparciu dla mediów publicznych. - Chodzi o zbudowanie obrazu, że Andrzej Duda, wbrew temu co było przez ostatnie 5 lat, jest politykiem samodzielnym - ocenia były parlamentarzysta. I dodaje, że w tej sytuacji "nie ma dobrego wyjścia".

06-03-2020
Tranksrypcja:Ale zaczniemy nie od biznesu, a od polityki, bo dużo się dzi...
rozwiń
Za długo byłem w polityce, żeby wiedzieć że takie spory nie są dogadywane na zapleczu. To raczej jest jakaś gra polityczna, ale kto wie. Nie mam żadnych innych informacji niż każdy dzisiaj.
Jeżeli chodzi o tego typu sytuacje. Ale to znaczy, że bardziej podejrzewa pan, że prezes, który pojechał do prezydenta i kilkanaście minut miał rozmawiać o finansowaniu telewizji publicznej. Tam atmosfera była miła, przyjemna? Nie było żadnego grożenia sobie nawzajem?
Chodzi o to, żeby zbudować w czasie kampanii taką opinię, że Andrzej Duda jest jednak samodzielny wbrew temu, co było przez ostatnich 5 lat głównym wrażeniem.
To jest pewien rodzaj rozgrywki wewnątrz politycznej. Ona też jest czytelna dla drugiej strony, więc każdy gra, jak potrafi.
Sądzi pan, że 2 miliardy dla telewizji publicznej to powędrują? Czy prezydent musi zawetować? Skoro ma budować swój wizerunek.
Czy może Trybunał Konstytucyjny? Czy może podpisze, jakoś to wyjaśni?
Nie ma tutaj dobrego wyjścia. Znalazł się w takiej pułapce, bo kontekst koronawirusa, onkologii i ogromnego deficytu w służbie zdrowia bardzo mu utrudnia sytuację.
Co by nie zrobił, będzie miał tak zwane plusy ujemne, czy ujemnie skutki. Wydaje mi się, że najbardziej rozsądne byłoby, żeby to zawetował.
A potem się tą dziurę w telewizji publicznej załata po 2 miesiącach kampanii prezydenckiej, gdyby ponownie został wybrany na prezydenta.
Każde inne rozwiązanie moim zdaniem byłoby gorsze dla niego. Nie znam wszystkich szczegółów, więc być może coś jeszcze jest.
A te głosy, które wysyłają trochę politycy PiS. Myślę, że ze środowiska dosyć specjalnie wycieka, że prezydentowi mówiono, że zawsze można wymienić kandydata.
Nie. Jest Mateusz Morawiecki. Po pierwsze tak z tego co czytałem wczoraj: 93% wyborców PiS-u uważa, że Andrzej Duda jest najlepszym kandydatem.
Wymiana w ostatniej, na ostatniej prostej byłaby bardzo dziwna. Czyli to znów jest element gry? To jest element gry.
W polityce - inaczej niż w biznesie - jest dużo takiego teatru, gdzie się ukrywa prawdziwe intencje. W biznesie to my chcemy sprzedać piwo, Okovite, czy bezalkoholowy Tenczynek.
W polityce chodzi o to, żeby się komuś innemu nie udało, żeby kogoś wprowadzić w błąd. To jest trochę inna sfera działania, niż biznes.
291 reakcji
252
39
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)