Gwiazda Klanu w 2004 roku postanowiła zerwać wizerunkiem grzecznej Oli z serialu i rozebrała się dla magazynu CMK. Oprócz nagrania piosnki Mała Chinka, był to najgłośniejszy moment w jej "karierze". W rozmowie z Małgorzatą Tomaszewską przyznała, że nie żałuje swojej decyzji, ponieważ nie ma problemu ze swoim ciałem. Dodała, że w tamtym momencie czuła potrzebę rozebrania się w poczytnym piśmie dla mężczyzn.