programy
kategorie

Paszporty covidowe wejdą w życie. "Jesteśmy w przededniu decyzji"

- Jeżeli chcemy mieć normalne wakacje, to musimy się wyrzec pewnych przyjemności. W tym roku taką przyjemnością może być majówka spędzona na wyjazdach - mówi w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. Jak dodaje, Polska myśli nad wprowadzeniem certyfikatów szczepiennych, przez niektórych nazywanych również "paszportami covidowymi". - Jesteśmy w przededniu podjęcia decyzji - mówi Andrusiewicz, wskazując na rozmowy toczące się na szczeblu europejskim. Rzecznik prasowy resortu zdrowia zwraca jednak uwagę, że taki paszport covidowy nie powinien niczego ograniczać. - Chcemy, żeby on ułatwiał np. podróżowanie i przemieszczanie się - mówi Wojciech Andrusiewicz.

Tranksrypcja:Panie rzeczniku, mówi pan, że jeżeli chcemy mieć wakacje, to...
rozwiń
tym roku? Ja mówię, że zawsze jest wybór. I jeżeli chcemy spędzać wakacje w
pewnym poluzowaniu, które jest możliwe, chociażby biorąc pod uwagę z jednej strony opadającą tą trzecią
falę, a z drugiej postępującą akcje szczepień, to musimy się też czasem niestety wyrzec części przyjemności
i pewnie taką przyjemnością jest majówka spędzona na wyjazdach.
A zastanawiacie się na przykład nad paszportami covidowymi? Mamy już informacje z Brukseli, że to może być jakieś rozwiązanie.
My mamy, panie redaktorze, certyfikaty szczepienne i ja bym wolał operować tą nazwą jako
certyfikat. Bo dla mnie paszport kojarzy się. To niech będzie - certyfikat szczepienny.
Czy w takim razie może być szerzej stosowany?
Jesteśmy na poziomie dyskusji w Unii Europejskiej, konkretnych już rozwiązań.
I tutaj Komisja Europejska chciałaby, żeby w czerwcu te rozwiązania jeszcze przed wakacjami zostały wprowadzone.
Tu między innymi jest dość duży nacisk tych państw europejskich, które dysponują dość dużą bazą hoteli, dość
dużą bazą atrakcji turystycznych i które z tych atrakcji turystycznych żyją. Więc zapewne
jesteśmy w przededniu podjęcia tej ostatecznej decyzji i myślę, że coś na poły jako
certyfikat szczepienny czy jak inni mówią paszport szczepiony pojawi się w obiegu w Unii Europejskiej. Ale rozumiem, że na razie to
są wstępne rozmowy? To nie ma tak, że wzór, decyzja, że to będą jakieś kody - bo tych rozwiązań technicznych też jest sporo.
Panie redaktorze, pojawia się już konkretyzacja, wczoraj zakończył pracę specjalny zespół powołany do
tego typu prac do wypracowania projektu konkretnych rozwiązań. Jesteśmy w przededniu takiej
ostatecznej dyskusji na poziomie Komisji Europejskiej i zapewne w niedługim czasie - ja mówię "pewnie", to jest kwiecień,
przełom kwietnia i maja - zapadną tutaj konkretne decyzje i rozwiązania.
A nie macie takich obaw, że zaraz pojawi się
argument, że chwila, chwila - dlaczego mają być przywileje dla zaszczepionych, skoro szczepionka nie jest powszechnie dostępna? Znaczy my nie możemy
teraz pójść i się zaszczepić, więc dlaczego miałyby być jakieś przywileje?
Tak, panie redaktorze, i to jest to, na co my zwracamy uwagę jako Polska, że my dyskutujemy właśnie o paszporcie szczepionkowym,
który dla dość dużej grupy ludzi źle się kojarzy, w momencie, w którym my jeszcze nie mamy powszechnie dostępnej
szczepionki. My nie chcielibyśmy więc, żeby paszport cokolwiek ograniczał, żeby dawał
jakiekolwiek ograniczenia w możliwości przemieszczania. Chcemy, żeby on ułatwiał. Czyli jeżeli mamy w jednym miejscu zgromadzone
dane, bo to nie będą tylko dane o szczepionkach, ale to będzie dana po za przyjęciem dwóch dawek szczepionek również
o tym, że mamy negatywny wynik testu lub jesteśmy ozdrowieńcem - żeby to w pewien sposób ułatwiało nam przemieszczanie się, ale
nie utrudniało tym, którzy tych danych jako certyfikatu nie mają.
5 reakcji
0
5
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)