Wiele kontrowersji wzbudziło słabe prowadzenie przez Pawła Pskita piątkowego pojedynku Jagiellonii Białystok z Górnikiem Zabrze (0:1). Arbiter z Łodzi popełnił sporo błędów, a największym z nich było niepodyktowanie rzutu karnego dla gospodarzy. Po meczu Michał Pazdan przyznał, że ma sporo pretensji do sędziego.