programy
kategorie

Pensja minimalna w górę. "Prości pracownicy będą zarabiać więcej niż lekarze"

- Przedsiębiorcy generalnie popierają ideę pensji minimalnej. Natomiast widzimy ryzyko w idei gwałtownego podwyższania pensji minimalnej - mówił w programie "Money. To się liczy" Jacek Olechowski, wiceprezes Polskiej Rady Biznesu. - Dlatego że efektem będzie większa inflacja, a więc znacząca część podwyżek będzie zjadana przez inflację. Po drugie zwiększy się bezrobocie, bo ludzie w prostych zawodach będą zastępowani przez maszyny. Za chwilę okaże się, że pracownicy wykonujący proste zadania będą zarabiać więcej niż lekarze. To jest jakaś patologia - dodał.

Tranksrypcja:Od 1 stycznia mamy wyższą pensję minimalną. Przedsiębiorcy o...
rozwiń
Podwyżka jest za duża i mogą przyjść zwolnienia. Tak. No to pytanie, czy przyszły już zwolnienia, czy przyjdą?
Czy jednak nie jest tak źle? Myśmy jako Polska Rada Biznesu robili takie dużo opracowanie w zeszłym roku.
Na temat stanu ducha i obaw, i nadziei przedsiębiorców.
I tam ku zaskoczeniu części obserwatorów pojawiły się dane, które pokazują, że przedsiębiorcy generalnie popierają ideę pensji minimalnej.
Tej na obecnym poziomie. Bo przedsiębiorcy uważają, że ich interes, interes pracowników w wielu wymiarach jest wspólny.
Bo jeżeli będzie się wszystkim dobrze żyło, to będzie dobrze dla firmy, dobrze dla właścicieli firmy, dobrze dla pracowników.
Natomiast na pewno na poziomie polskiej rady widzimy ryzyko w takiej idei gwałtownego podwyższania pensji.
No, do końca kadencji 4 tysiące złotych. Dokładnie.
Dlatego, że wszystkie doświadczenia z zagranicy pokazują, że pensje powinny kształtować rynek pracy.
A nie odgórne regulacje. I, że jeżeli będziemy za szybko te pensje podnosić, to będą dwa efekty, czy trzy efekty.
Po pierwsze będzie inflacja, w związku z tym znacząca część tych podwyżek będzie zjadana, przejadana przez inflację.
To już widzimy w ostatnim kwartale zeszłego roku. Inflacja w Polsce się podwyższa.
Po drugie będzie zwiększone bezrobocie, bo w takich prostych zawodach, nie wiem ochrona, transport i tak dalej, będą ludzie zastępowani przez maszyny.
Ja daję zawsze taki przykład. W budynkach już dzisiaj trwają dyskusje na temat tego, czy zastąpić ochronę fizyczną kamerami.
I każda podwyżka stawki minimalnej przyspiesza ten proces. Jaki będzie efekt?
Efekt będzie taki, że ludzie, którzy dzisiaj pracują w branży ochrony, wylądują bez zatrudnienia.
W sytuacji, kiedy ceny poszły do góry, dlatego, że była inflacja. I to będzie negatywny skutek.
Panie prezesie, ale już w wielu miejscach widzimy, że przedsiębiorcy jakoś motywują swoje działania właśnie pensją minimalną.
Wywieszają jakieś ogłoszenia typu będzie droższy parking, bo podnosimy pensję minimalną.
Albo nie będzie trzech ochroniarzy na osiedlu, tylko dwóch, bo jest wyższa pensja minimalna.
Czy to nie jest przesada? W moim przekonaniu to nie jest przesada, bo takie są realia.
Warto też pamiętać, że rządzącym łatwo się mówi o pensji minimalnej, dlatego, że ona akurat nie dotyczy sfery budżetowej.
W związku z tym te wszystkie wydatki, za które oni są odpowiedzialni - służba zdrowia, edukacja, administracja.
Nie jest objęta tymi prawami i za chwilę okaże się, że w Polsce pracownicy wykonujący proste zadania w branży prywatnej.
W sferze prywatnej będą zarabiać więcej niż lekarze.
To jest jakaś patologia, którą wywołują znowu nadmierna chęć do sterowania gospodarką.
Którą dzisiaj widzimy w państwie. I która jest niepotrzebna.
Mamy już na tyle długie doświadczenie w Polsce z wolną gospodarką, że widać, że ona się sprawdza.
I nie ma potrzeby centralizowania i wyznaczania odgórnie każdej rzeczy.
W takim systemie żyliśmy i on działał gorzej.
Więc trochę dziwi tendencja do tego, żeby wracać do starych rozwiązań.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)