programy
kategorie

Pieniądze w OFE. "Rząd miał prawo je przejąć w całości"

- Rząd miał prawo przenieść w całości 162 mld zł z OFE, ale oddaje je na prywatne konta Polaków. Nie ma lepszego dowodu na to, że nie ma żadnej intencji, aby kiedykolwiek pieniądze z PPK przejąć. To całkowicie inny system - mówił w "Money. To się liczy" Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR.

Tranksrypcja:Biorąc pod uwagę dwie liczby, czyli to, co wydarzyło się od ...
rozwiń
Kiedy powstały kolejne produkty, zachęcające Polaków do oszczędzania. Najpierw PPE, później IKE, później IKZE.
I ile udało się panie dyrektorze przekonać przez te 20 lat Polaków do oszczędzania? No nie wiem, jak się udało.
900 tysięcy osób oszczędza. I teraz proszę zwrócić uwagę. Głównie myślę, że ulgami podatkowymi w IKE i IKZE.
No mamy 400 tysięcy osób oszczędzających w PPE. IKE/IKZE, to jest kolejne 500 tysięcy aktywnych rachunków. I teraz proszę zwrócić uwagę.
Przez 20 lat do 2019 roku mamy 900 tysięcy osób. Przychodzą pracownicze plany kapitałowe, to jest program, który wdraża Polski Fundusz Rozwoju.
To jest program rządowy. No i mamy milion uczestników. I twarz premiera Mateusza Morawieckiego. Mamy 1 milion 100 tysięcy, a z PPE 1 milion 300 tysięcy w pierwszej fali.
Czyli jak przejdziemy wszystkie fale, czyli teraz przystąpiły największe firmy - będzie druga, trzecia, czwarta, to będziemy mieć 4-4,5 miliona ludzi, którzy oszczędzają w PPK.
Jeżeli porównamy te dwie liczby. Czyli mamy przez 20 lat 900 tysięcy, przez 2 lata dojdzie nam 4-4,5 miliona ludzi, którzy oszczędzają dodatkowo.
A wierzy, że w przyszłości ta partycypacja będzie rosnąć. To wreszcie mamy panie redaktorze powszechny system dodatkowego oszczędzania.
To wracając do partycypacji. No na razie sygnał jest taki, że większość nie ufa. Po prostu nie ufa. To jest prawda, zgodzę się i trafił pan w sedno, panie redaktorze.
Nawet w tej chwili robimy też badania opinii publicznej. Już jesteśmy też po pierwszej fali. Mamy ogromny, gigantyczny problem zaufania.
W ogóle generalnie do tego systemu. I myśli pan prezes, że będzie lepiej, jeżeli w jednym okresie będziemy likwidować OFE, wprowadzać PPK i przekonywać? Nie nie nie, przepraszam. Przepraszam.
Mamy problem zaufania ze względu na to, co zrobił poprzedni rząd, czyli, że znacjonalizował pieniądze bez pytania Polaków, ich pieniądze w OFE.
Z punkt widzenia pana, jako Kowalskiego jak miał pan 10 tysięcy w OFE, to przyszedł poprzedni rząd i powiedział, że ma pan 5 tysięcy. Ni stąd ni zowąd, z dnia na dzień.
I dlatego poprzedni rząd przegrał wybory. Rozmawiajmy o tym rządzie. W tym momencie rząd mówi tak. Ma pan wybór, co zrobić z tymi 10 tysiącami złotych.
Ale uwaga. Sylogizm logiczny. Jeśli jest tak, że obecny rząd mając prawo - wrócimy tutaj do tego, do tych 160 miliardów złotych.
Mają prawo przejąć w całości te pieniądze. Tak jak pan powiedział - słusznie. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który powiedział, że to są publiczne pieniądze, miał prawo to zrobić.
Oddaje je na prywatne konta Polaków, to dla mnie powiem panu uczciwie, nie ma lepszego dowodu. Nie ma lepszego dowodu na to, że tak naprawdę nie ma absolutnie żadnej intencji.
Zresztą to jest wpisane w ustawie, to jest dziesięć zabezpieczeń jest, żeby kiedykolwiek pieniądze z PPK przejąć.
To znaczy, że nie przyjdzie Trybunał Konstytucyjny i powie "hmm, te dopłaty od państwa - no z budżetu finansowane, może jednak w takim razie za 10 lat je zabieramy"?
Całkowicie inny system. To jest system, w którym pan z własnej kieszeni, z własnej, prywatnej kieszeni odkłada pieniądze do PPK.
Z własnej, prywatnej kieszeni pana pracodawca dokłada. I jak przyjdą inni politycy i zaczną kombinować, myśleć o tym "to ja zabiorę pieniądze i zdążę uciec zanim oni zaczną mieszać przy systemie"?
Taka inwigilacja? To jest tak samo panie redaktorze, jakby przyszedł rząd i chciał panu ten telefon znacjonalizować.
Albo pana nieruchomość, albo samochód, którym pan przyjechał dzisiaj do pracy, dlatego, że... No jak pan prezes dowodzi, poprzedniej ekipie się to udało.
Nie. Dlatego, że poprzednia ekipa nacjonalizowała pieniądze, które pochodziły ze składek na emeryturę.
I co do zasady one zostały uznane za składki publiczne.
Natomiast tu nie mamy nawet składek. Tu są wpłaty do PPK. I te wpłaty do PPK są z prywatnych pieniędzy pana jako obywatela, pana pensji.
833 reakcje
63
770
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)