programy
kategorie

Wynagrodzenie dla pierwszej damy? Senator PiS o dyskusji „wolnej od emocji”

Funkcja pierwszej damy dotychczas nie obejmowała żadnego wynagrodzenia, a osoba zajmująca to stanowisko nie może również pracować. Czy w związku z podwyżkami polityków ta sytuacja może się zmienić? Senator Prawa i Sprawiedliwości, Jan Maria Jackowski jest zdania, że ta kwestia powinna zostać uregulowana. – Jeśli odseparujemy emocje polityczne i ocenę bieżącej pary prezydenckiej i spojrzymy na to z merytorycznego punktu widzenia, to trzeba jasno i otwarcie powiedzieć, że pierwsza dama de facto wykonuje funkcje protokolarne i reprezentacyjne, które są też funkcjami zawodowymi – stwierdza gość programu „Newsroom”. Senator klubu PiS podkreśla, że nie ma wiedzy na temat tego, czy taka kwestia zostanie podjęta w projekcie. – Mam nadzieję, że po prostu będziemy w stanie w sposób racjonalny i merytoryczny o tym dyskutować. W sposób wolny od emocji – wyjaśnia Jackowski.

Tranksrypcja:wrażenie że to jest trochę niewolnica państwa czyli pierwsza...
rozwiń
okazji Tej a tej ustawy i ona mi może nie odkłada się i żadna składka zdrowotna żadna z nie
może pracować No i nie dostaję żadnego żadnego wynagrodzenia też tutaj w tej proporcjach związanych z podwyżkami
na zapomniano o tej pierwszej Damie
No myślę że ta kwestia będzie uregulowana Zresztą jeżeli od separuje my emocje
polityczne ocenę bieżącego pary prezydenckiej obecnej ale na
to spojrzymy właśnie z punktu widzenia merytorycznego to trzeba jasno i otwarcie
powiedzieć że pierwsza dama de facto wykonuje funkcję protokolarne reprezentacyjne
które parekselans są funkcjami zawodowymi tak no przecież jeżeli przyjeżdża para królewska
z jakiegoś kraju Czy para prezydencka Czyja delegacja
Gdzie jest położone będzie dopisany do tych przepisów właśnie wynagrodzenie tego
nie wiem Mam nadzieję że po prostu będziemy w sposób racjonalny i merytoryczny
o tym dyskutować wolny od emocji
0
0
5
Podziel się
Komentarze (5)
05-08-2021
wer
z jakiej racji ma coś dostawać ? Mężulek zarabiał będzie teraz 25 tys ! Nie wyżyją skoro wożą ich , żywią chronią ich i leczą też za naszą kasę ? A jak ma dostawać to...Czytaj całość
zobacz więcej komentarzy (5)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(5)
wer
3 lata temu
z jakiej racji ma coś dostawać ? Mężulek zarabiał będzie teraz 25 tys ! Nie wyżyją skoro wożą ich , żywią chronią ich i leczą też za naszą kasę ? A jak ma dostawać to tyle co zarabiała, ani grosza więcej !!
Myszowata
3 lata temu
Czy ktoś się orientuje w temacie wynagrodzenia dla żon/partnerek prezydentów (lub mężów/partnerów kobiet pełniących tę zaszczytną funkcję) w innych krajach? Ile jest krajów na świecie gdzie płaci się za to, że można bezpłatnie latać po świecie, nie gotować, nie sprzątać, nie płacić czynszu, nie robić zakupów spożywczych i nie kupować ubrań płacąc z własnej kieszeni .... itd.? Dla mnie temat jest prosty - takiej żonie należy się nie więcej niż dalsze opłacanie składek ZUS i chorobowych w wysokości takiej jak w ostatniej wykonywanej przed wyborem męża pracy. Koniec - kropka, są rzeczy za które nie bierze się pieniędzy.
Aaaa
3 lata temu
Ta kobieta nie mówi nic i nie robi nic macha rączką, ubiera się, jeżdzi po świecie, nie robi zakupów, nie pierze, nie sprząta, nie płaci czynszu i innych świadczeń i jeszcze chce pieniędzy, żyje na koszt podatników za nasze pieniądze, niech idzie do pracy tam gdzie pracowała i zarabia tyle ile inni zarabiają. W głowie się poprzewracało. Najgorsza pierwsza dama jaką mieliśmy.( dama to za dużo powiedziane).
666
3 lata temu
WSZYSTKO FAJNIE, ale wracając do spraw przyziemnych ta kobieta nie pracuje przez jedną czy dwie kadencje , czyli 6 - 12 lat, przychodzi czas na obliczenie jej wysokości emerytury i tu wyskakuje pikuś, brak wypracowanych lat, mister president wymienia darmową gosposię na młodszy model a dotychczasowej pozostaje, no właśnie, co Jej pozostaje, acha , tzw. " sprawiedliwe swądy ".:)))
Magda
3 lata temu
Jeśli by dostała teraz, to muszą adekwatnie dostać do jej pensji -emerytury wszystkie pozostałe żony prezydentów; naliczone w/g przeliczeń do jej pensji. To, że ona chodzi codziennie w innej kreacji za pieniądze podatników to inna sprawa, żadna z byłych żon prezydentów tego nie robiła, ale nie każda była tak próżna, której pierwszym celem są stroje
Najnowsze komentarze (5)
Magda
3 lata temu
Jeśli by dostała teraz, to muszą adekwatnie dostać do jej pensji -emerytury wszystkie pozostałe żony prezydentów; naliczone w/g przeliczeń do jej pensji. To, że ona chodzi codziennie w innej kreacji za pieniądze podatników to inna sprawa, żadna z byłych żon prezydentów tego nie robiła, ale nie każda była tak próżna, której pierwszym celem są stroje
Aaaa
3 lata temu
Ta kobieta nie mówi nic i nie robi nic macha rączką, ubiera się, jeżdzi po świecie, nie robi zakupów, nie pierze, nie sprząta, nie płaci czynszu i innych świadczeń i jeszcze chce pieniędzy, żyje na koszt podatników za nasze pieniądze, niech idzie do pracy tam gdzie pracowała i zarabia tyle ile inni zarabiają. W głowie się poprzewracało. Najgorsza pierwsza dama jaką mieliśmy.( dama to za dużo powiedziane).
666
3 lata temu
WSZYSTKO FAJNIE, ale wracając do spraw przyziemnych ta kobieta nie pracuje przez jedną czy dwie kadencje , czyli 6 - 12 lat, przychodzi czas na obliczenie jej wysokości emerytury i tu wyskakuje pikuś, brak wypracowanych lat, mister president wymienia darmową gosposię na młodszy model a dotychczasowej pozostaje, no właśnie, co Jej pozostaje, acha , tzw. " sprawiedliwe swądy ".:)))
wer
3 lata temu
z jakiej racji ma coś dostawać ? Mężulek zarabiał będzie teraz 25 tys ! Nie wyżyją skoro wożą ich , żywią chronią ich i leczą też za naszą kasę ? A jak ma dostawać to tyle co zarabiała, ani grosza więcej !!
Myszowata
3 lata temu
Czy ktoś się orientuje w temacie wynagrodzenia dla żon/partnerek prezydentów (lub mężów/partnerów kobiet pełniących tę zaszczytną funkcję) w innych krajach? Ile jest krajów na świecie gdzie płaci się za to, że można bezpłatnie latać po świecie, nie gotować, nie sprzątać, nie płacić czynszu, nie robić zakupów spożywczych i nie kupować ubrań płacąc z własnej kieszeni .... itd.? Dla mnie temat jest prosty - takiej żonie należy się nie więcej niż dalsze opłacanie składek ZUS i chorobowych w wysokości takiej jak w ostatniej wykonywanej przed wyborem męża pracy. Koniec - kropka, są rzeczy za które nie bierze się pieniędzy.