Jeszcze jedna informacja, która jest bardzo znacząca. A mianowicie... Czwarty kwartał był bardzo słaby. Chodzi o to, jeżeli porównać dane za 3 kwartały oraz dane za cały rok.
To wynikałoby z tego, że czwarty kwartał był bardzo zły. Czekamy na kolejne dane. Ale jeżeli tak by było, to oznaczałoby, że to spowolnienie, o którym przecież wiadomo było, że nastąpi, może być głębsze.
Niż wynikałoby to z większości prognoz. No i do tej pory Prawo i Sprawiedliwość trochę ratowało się takimi programami jak 500+.
Znaczy do gospodarki, do Polaków trafiają miliardy. Nigdy nie jest tak, że na rozdzielnictwie, znaczy zabieraniu pieniędzy ludziom i rozdawaniu, można zbudować wzrost.
To jest mit. Po prostu. Wzrost się buduje na zwiększeniu zatrudnienia, a to zostało obniżone przez obniżenie wieku emerytalnego.
Oraz wzrost wydajności dzięki innowacjom, które zawsze pochodzą z konkurencji rynkowej i prywatnej własności. I gdyby PiS powiedział, że zamiast 500+ będzie 600+ albo 700+?
Bo idą wybory prezydenckie, bo gospodarka potrzebuje wsparcia. No, jeżeli popatrzy się na badania, to wynikałoby z nich, że jest coraz więcej sceptycyzmu.
A zwłaszcza jeżeli chodzi o to, że ileś miliardów z tytułu 500+ trafia do ludzi bogatych. To nie ma żadnego uzasadnienia moralnego.
Oraz, że część ludzi pobierających 500+, przestaje pracować. To z badań też wynika, ludziom się i słusznie nie podoba.