programy
kategorie

Płaca minimalna zamrożona? "Trzeba zmienić podejście do podwyżek"

- Gdyby to zależało ode mnie, to rekomendowałbym, żeby zmienić podejście do zapowiedzianych pod koniec ubiegłego roku podwyżek płacy minimalnej - mówi w programie "Money. To Się Liczy" Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jak dodaje, w obecnych warunkach trzeba myśleć o zamrożeniu płacy minimalnej, ale z zastrzeżeniem, że jesienią sytuacja gospodarcza może się jeszcze pogorszyć. Wtedy - zdaniem gościa programu "Money. To Się Liczy" - trzeba się będzie zastanawiać nad bardziej drastycznymi krokami. - Mamy do czynienia z kataklizmem gospodarczym, sytuacja zmieniła nam się diametralnie - tłumaczy Andrzej Kubisiak.

Tranksrypcja:Czy wy dzisiaj doradzacie rządowi, co dalej zrobić z pensją ...
rozwiń
Redukować te budżety płacowe. Część będzie redukować po prostu załogi. To czy w takich okolicznościach pensja minimalna powinna wzrosnąć do 3 tysięcy złotych?
Czy jednak powinna zostać zamrożona? A może nawet obniżona?
Gdyby to zależało ode mnie, to bym rekomendował, żeby zmieniać nieco podejście do podwyżek płac minimalnych w stosunku do tego, co było planowane jeszcze pod koniec ubiegłego roku.
Głównie ze względu na to, że sytuacja zmieniła się diametralnie. Nie mamy w prognozie na ten rok wzrostu gospodarczego, tylko raczej już scenariusze recesyjne.
Co więcej długoterminowe założenia, które były realizowane jeszcze kilka miesięcy temu, dzisiaj nie są w stanie się zmaterializować, bo przyszedł kataklizm gospodarczy.
Przyprowadzony razem z wirusem ze świata azjatyckiego. Nie tylko w Polsce wiele tych zapowiedzi musi być rewidowanych względem tego, co było jeszcze kilka miesięcy temu.
Czyli zamrozić, czy nawet obniżyć?
Na tę chwilę wydaje mi się, że powinniśmy kierować się w kierunku raczej utrzymania obecnych płac i warunków zatrudnienia - z uwzględnieniem tego, jak będzie wyglądała sytuacja w drugiej połowie roku.
Bo jeżeli sytuacja pandemiczna na przykład po wakacjach będzie silniejsza albo jeszcze większa niż na tę chwilę, to wówczas to odbije się jeszcze mocniej na gospodarce.
Musimy też kalkulować tego typu scenariusze, nie tylko zakładające, że to jest kwestia do wakacji, ale również te, które zakładają ten najciemniejszy scenariusz.
Że epidemia koronawirusa może być nawet jeszcze silniejsza w drugiej połowie roku.
422 reakcje
66
356
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)