Iran mógł przypadkowo zestrzelić ukraińskiego Boeinga - twierdzą Kanada i USA. Do katastrofy doszło w środę (08.01) rano. Rozbił się samolot z 176 osobami na pokładzie. Nikt nie przeżył. Po katastrofie natychmiast zwołano konferencje prasowe. Ukraińskie linie wykluczyły możliwość błędu pilota. - Córka zadzwoniła rano, mówiąc, że rozbił się samolot Ukraińskich Linii Lotniczych. Zapytała dokąd leciał Ihor, a my odpowiedzieliśmy, że do Teheranu i ma wrócić porannym lotem - mówił Valery Matkov, ojciec stewarda Ihora Matkova.