Dzień po wizycie w sejmie Sharon Stone pytamy posłów o wrażenia, ale emocji brak. Zatem sprawdzamy, czy spotkanie z kimś było lub mogłoby być dla nich jakimś przełomem. Dla Roberta Biedronia (RP) takimi osobami są Dalajlama i papież Franciszek. - To muszą być fajni faceci - mówi. Dla Antoniego Macierewicza żona, Karol Wojtyła i Ronald Reagan, który zaprosił go do Stanów Zjednoczonych w 1992 roku, kiedy ten wykonywał uchwałę lustracyjną.