Prognoza pogody na weekend zapowiada się różnorodnie, miejscami niebezpiecznie. Musimy być przygotowani na bardzo zmienne warunki atmosferyczne. – Jesteśmy pod wpływem dwóch ośrodków. Jeden niżowy zalega nad południowym zachodem Polski i nad Niemcami, a drugi wyżowy znajduje się na wschodzie. Tam będzie nawet do 34 st. C - zapowiada prof. Mariusz Figurski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Tłumaczy, że zetknie się bardzo wilgotne powietrze z zachodu z bardzo ciepłym ze wschodu. - Na styku tych ośrodków, czyli na froncie przebiegającym przez środek Polski, pojawiać się będą komórki konwekcyjne, wywołujące burze, szkwały i huragany - stwierdził gość programu "Newsroom WP". Uspokojenie się pogody może być spodziewane dopiero w kolejnym tygodniu. Do tego czasu należy szczególnie uważać.