też remontować jak gdyby domy z zewnątrz, to znaczy ocieplać. Szykuje się taki tutaj olbrzymi boom, właśnie
jeśli chodzi o ocieplanie, jeśli chodzi o termoizolacje naszych budynków?
Szykuje
się bardzo wielki boom. Jest program unijny
dotyczący tej zielonej transformacji. Do 2030 roku w
Unii Europejskiej ma być docieplonych 35 milionów budynków mieszkalnych
i użyteczności publicznej. To jest bardzo dużo. A w Polsce
szacuje się, że 70% budynków z tej grupy wymaga ocieplenia lub docieplenia.
Tak że patrząc z tej perspektywy, jak również z perspektywy tego, że
budowy nowych mieszkań, nowych domów są na wysokim poziomie, to należy
spodziewać się bardzo dużego popytu na pracę - na pracę wykonawców,
których jest mało i może ich po prostu zabraknąć, żeby obsłużyć
zarówno ten rynek nowych budynków, jak i rynek budynków remontowanych.
Perspektywa unijna wiąże się oczywiście też z
dużym wsparciem finansowym.
No właśnie, we Włoszech na przykład są programy, które sprawiają,
że dofinansowanie jest większe niż inwestycja. Czy jeśli ja wydam załóżmy 10 000 € na inwestycje
ocieplające mój dom, to ja mogę dostać nawet do 105%, czyli 10 500 €
dofinansowania do tego. W Polsce pana zdaniem mogą się także pojawić tego typu rozwiązania? Mamy
dzisiaj ulgę termomodernizacyjną, ale pytanie brzmi, czy to nie jest za mało?
Znaczy to jest za mało. Powiem szczerze, ja nawet robiłem taką kalkulację
na potrzeby własne, prywatnie, żeby zmienić docieplenie. To
wyszło mi, że ulga, z której mogę skorzystać versus nakłady finansowe i
korzyści z ewentualnego docieplenia domu, zwracały
by
się w prawie 20 lat, co
jest okresem, patrząc z punktu widzenia takiej inwestycji, no nieopłacalnym. Tak że
w Polsce myślę, że te programy, jak program Czyste Powietrze, one
powinny być bardziej takie śmiałeś i zachęcające ludzi, w szczególności
tych ludzi mniej zamożnych, i mniej biurokratyczne przede wszystkim te programy powinny być, do
tego, żeby docieplać te domy. Bo to też redukuje zapotrzebowanie na energię,
to też redukcja CO2. A nadal wymiana samego pieca nie rozwiązuje problemu.
Właśnie mówimy dzisiaj dużo smogu, ale z tego co pan mówi, no to większość tych problemów mogłoby zniknąć,
nawet nie trzeba byłoby pewnie tyle ogrzewać, tyle tego CO2 wypuszczać, gdyby te domy były po prostu lepiej
ocieplone, lepiej przygotowane do naszego klimatu.
Oczywiście,
że tak, bo to już by po prostu wymusiło mniejszą konsumpcję energii, mniejsze zapotrzebowanie na energię
i to byłby naturalny spadek. Co więcej, ten spadek wiązałby się jeszcze z
korzyściami dla inwestora, bo on by był w
zmniejszonych wydatkach. Te koszty, które poniósł
na docieplenie. Bo dzisiaj sama wymiana pieca do niedocieplonego prawidłowo budynku,
no to tylko będzie powodowało wzrost kosztów i awersję inwestora
do dalszych inwestycji.