- We wrześniu nie odnotowaliśmy jakiegoś skokowego wzrostu liczby wystawionych zwolnień lekarskich - mówi w programie "Money. To się liczy" prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska. Dodała jednocześnie, że dane udaje się tak szybko zgromadzić dzięki reformie, która wprowadziła tzw. e-zwolnienia, czyli druki wystawiane i przesyłane do ZUS elektronicznie. Reforma obowiązuje od końca 2018 roku. Prof. Uścińska poinformowała, że w ubiegłym miesiącu wystawiono 2,1 mln zwolnień lekarskich, co oznacza 3-proc. wzrost w porównaniu z wrześniem 2019 roku. Jak przyznaje prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, wrzesień jest zazwyczaj takim miesiącem, gdzie liczba wystawianych zwolnień lekarskich jest na stosunkowo wysokim poziomie. W tym roku koronawirus jednak jeszcze nie przyczynił się do masowych L4 wśród Polaków.
08-10-2020
Tagi:
Tranksrypcja:Pani profesor, kończąc powoli naszą rozmowę - jeszcze dwa py...
rozwiń
Mamy pandemię, każdego dnia obserwujemy, że wskaźniki dotyczące nowych zakażeń rosną.
Przed nami sezon jesienno-zimowy, czyli czas wzmożonych infekcji. Ciekaw jestem, czy ZUS jest przygotowany na przyjęcie zapewne masy zwolnień lekarskich?
Tak. No oczywiście, że tak. Jesteśmy przygotowani dlatego, że dokonaliśmy w 2018 roku gigantycznej reformy.
Od 1 grudnia 2018 to są elektroniczne zwolnienia.
I to jest wszystko realizowane też na platformie usług elektronicznych.
Gdyby nie było elektronicznych zwolnień, no, to by całe państwo nie było przygotowane do w ogóle rozpoznania stanu skali liczby zachorowań.
I konsekwencji dla systemu opieki zdrowotnej, systemu także naszego, Ubezpieczeń Społecznych, z punktu widzenia świadczeń.
Poprzez elektroniczne zwolnienia widzimy, jaki jest stan dzień po dniu, godzina po godzinie.
Każde wystawienie takiego zaświadczenia, które uprawnia później do różnych świadczeń jest rejestrowane w naszym systemie. No i jak to w tym momencie wygląda?
Czy widać, aby ta liczba tych zwolnień rosła jakoś lawinowo, skokowo? Jeżeli chodzi o wrzesień, to wystawili lekarze 2 miliony 100 tysięcy elektronicznych zwolnień.
To jest o 3% więcej niż we wrześniu ubiegłego roku. Czyli tutaj nie widzimy takiego gwałtownego przyrostu.
No, najwięcej jest oczywiście 1,9 miliona z tytułu choroby własnej. To jest porównywalne także do skali w ubiegłym roku.
Także nie mamy jeszcze za wrzesień jakiegoś dużego wzrostu zwolnień z tytułu opieki nad dzieckiem - jest o 3% mniej nawet niż we wrześniu roku ubiegłego.
Niewielki wzrost jest, jeżeli chodzi o opiekę nad innym członkiem rodziny - tutaj o około 12%.
Czyli możemy powiedzieć tak, że wrzesień w ogóle jest od czasów kiedy to wszystko systemowo porządkujemy, takim dosyć obciążony wskaźnikiem absencji chorobowej i wystawianych zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy.
I to jest porównywalne do września roku ubiegłego. Natomiast tak jak powiedziałam, absolutnie to, że dokonaliśmy tych takich systemowych, bardzo daleko idących reform.
Jeszcze przed pandemią, no to to bardzo nam pomaga w diagnozowaniu tego stanu jaki jest, wyciąganiu wniosków.
Oszacowaniu skutków, no i ustalania jakie działania jeszcze można tutaj by było podjąć.
41 reakcji
23
18
0
Podziel się
Komentarze (0)
Wybrane dla Ciebie
Programy Wirtualnej Polski
KOMENTARZE
(0)