Beata Kempa napisała list do żony premiera Małgorzaty Tusk z prośbą o wsparcie w walce z ideologią gender. Czy są szanse na odpowiedź? Andrzej Person (PO) wskazuje tylko, że Beata Kempa w ogóle nie rozumie pojęcia gender. Lewica wręcz drwi. - Niech napisze jeszcze do Obamy i Putina - podpowiada Andrzej Rozenek (TR), który uważa, że straszenie ideologią gender to to samo co straszenie duchami.