Na granicy polsko-białoruskiej nadal znajduje się co najmniej trójka dzieci z Michałowa. Według zapewnień polityków oraz Straży Granicznej miały się one znaleźć w „bezpiecznym miejscu”, lecz z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że nadal są one w przygranicznym lesie. – Zwracam uwagę, że nawet dzisiejsze doniesienia medialne informują, że władze białoruskie intensyfikują zwożenie imigrantów na granicę z Polską – stwierdza Ryszard Czarnecki. Polityk odniósł się do wypowiedzi prowadzącego, że sytuacja dotyczy w tym momencie losu dzieci i kobiet koczujących na zimnie. – Jako polski polityk przede wszystkim powinienem martwić się o polskie dzieci. Współczuje tym dzieciakom i współczuję, że mają takich rodziców – komentuje gość programu „Newsroom”. Na uwagę, że polityk PiS unika tematu i nie odpowiada na pytania, Czarnecki zagroził, że zakończy swój udział w programie, bo jego wypowiedzi są przerywane. – Rodzice tych dzieci są absolutnie nieodpowiedzialni. Ci ludzie...