programy
kategorie

Polityka klimatyczna w kampanii? Mało kto o tym wspominał

Czy w kampanii prezydenckiej w jakikolwiek sposób pojawiły się tematy związane ze zmianami klimatu? Niewielu kandydatów poruszyło tę kwestię - mówił w programie Newsroom WP prof. Szymon Malinowski, fizyk atmosfery z Uniwersytetu Warszawskiego. - Politycy próbują sprzedać swoją wizję świata i w najłatwiejszy sposób zdobyć głosy poparcia. Ale to nie jest odpowiedzialne zdobywanie, czyli takie, które mówi o tym, że ci politycy poważnie myślą o naszej przyszłości. Oni nie są mężami stanu, bo nie widzą zagrożenia, które przed nami stoi - tłumaczył Malinowski.

Tranksrypcja:A widzi pan, panie profesorze w ogóle te tematy klimatyczne ...
rozwiń
Próba odpowiedzi na pytania się nie pojawiła. Natomiast próba próby odpowiedzi na pytanie u niektórych kandydatów dała się zauważyć. Chwała im za to.
Natomiast tak jak mówię, to nie byli liczni kandydaci. Ale pan profesor na pewno zdaje sobie doskonale sprawę, że kiedy wchodzimy na tematy klimatyczne, to za chwilę rozmawiamy o węglu.
A jak rozmawiamy o węglu, to wchodzi w temat polityka miejsca pracy i fakt, że innej Polski na razie nie można mieć.
To znaczy - ta ostatnia rzecz, którą pan powiedział nie jest faktem, tylko to jest naszym wyobrażeniem i to jest pójście na łatwiznę.
To jest właśnie brak tego, że politycy, którzy mówią te słowa, nie są mężami stanu.
Oni nie widzą zagrożenia, które przed nami stoi, tylko oni próbują sprzedać pewną swoją wizję świata, żeby w najłatwiejszy sposób możliwy zdobyć głosy.
Natomiast to nie jest zdobywanie głosów odpowiedzialne. To znaczy takie, które mówi o tym, że ci politycy poważnie myślą o naszej przeszłości.
Ale nie widzą tych zagrożeń, bo...? Bo oni się zdają tego nie rozumieć. Nie widzą tych zagrożeń właśnie, bo nie mają wiedzy? Czy im się po prostu nie chce?
Bo łatwiej zbić kapitał polityczny na zupełnie innych tematach.
To wie pan, obydwa schematy bywają prawdziwe. Tych polityków trochę jest i na pewno w różnych przypadkach to są różne proporcje tych obydwu przyczyn.
I ja jestem tutaj psychoanalitykiem, czy politologiem, żeby dokonywać jakiejś głębszej analizy, ale mechanizm jest jaki jest.
Ale mechanizm jest też taki, że dopóki Polacy sami się nie zainteresują - to politycy też nie będą szukali odpowiedzi, nie będą rzucali żadnych propozycji, bo nie mają z tego żadnego kapitału.
Na tym polega demokracja. To znaczy wybieramy sobie takich polityków, jakimi średnio jesteśmy.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)