Urodzona w Trzebnicy mieszkanka Syrii Miriam Masalmeh utknęła w Jordanii, uciekając z powodu wojny. Władze Jordanii odmówiły przyznania kobiecie statusu uchodźcy, ponieważ posiada ona polski paszport. Przyjaciółka matki Miriam, Ewa Tarnopolska, włączyła się w akcję sprowadzenia młodej kobiety do Polski.