z Ministerstwa Sportu, że polscy sportowcy, którzy wystartują właśnie w Igrzyskach w Tokio, nie mogą liczyć na ulgowe traktowanie
przy ustalaniu kolejności otrzymania szczepionki na COVID-19. I co pan na to, czy to sprawiedliwe, czy sportowcy
powinni być jednak wcześniej zaszczepieni, żeby spokojnie przygotować się do Igrzysk?
Od
razu mówię, że [...] że MKOl, a więc Komitet Olimpijski
nie będzie wymagał od uczestników Igrzysk, od olimpijczyków tak zwanego paszportu
szczepionkowego. Nie będzie wymagał tutaj zaświadczenia o przyjęciu szczepionki, to
nie będzie warunek sine qua non udziału w Igrzyskach, więc tutaj w sensie formalnym nie ma
w ogóle tematu, nie ma problemu.
Panie pośle, podkreślmy, to są informacje z pierwszej ręki, sprawdzone i tak będzie na pewno?
Tak, tak, takie są wytyczne MKOl-u, jest też zgoda na Narodowego Komitetu Olimpijskiego Japonii
i, co może najważniejsze, rządu Cesarstwa Japonii w tej kwestii, a więc to się nie powinno zmienić.
No
właśnie, ale sportowcy, polscy sportowcy, którzy będą się przygotowywać do Igrzysk Olimpijskich, może, odpukać, okazać
się, że zakażą się koronawirusem tuż przed wyjazdem na Igrzyska. Może to być potencjalny medalista olimpijski.
Czy zatem nie warto byłoby wcześniej pomóc sportowcom i dać im taką dodatkową odporność dzięki szczepieniom?
W tej chwili te kryteria są jednoznaczne, najpierw seniorzy, zaczęliśmy
w
Polsce szczepienia osób powyżej 70 roku życia 25
stycznia. Pamiętam, bo to były moje urodziny. Za jakiś czas będą
osoby powyżej 60 roku życia, ale także osoby z chorobami nowotworowymi i
z innymi dolegliwościami zdrowotnymi. Myślę, że ci ludzie zasługują przede wszystkim w pierwszej kolejności na szczepionkę. Starsze i chore.
Panie pośle, absolutnie nikt tego nie neguję, że te osoby starsze i osoby chorujące,
schorowane zasługują właśnie na tę szczepionkę. Ale wychodzi na to, że rzeczywiście na te Igrzyska Olimpijskie sportowcy,
biorąc pod uwagę ich młody wiek w większości przypadków, pojadą niezaszczepieni.
Miejmy nadzieję, że Unia
Europejska przyspieszy z tymi szczepionkami, przynajmniej tak zapowiada. Wierzę, że będzie ich więcej we wszystkich
krajach członkowskich, także w naszym, w Polsce i że również sportowcy polscy zdążą się zaszczepić
i nie będzie to szczepienie kosztem seniorów, bo myślę, że tego sami sportowcy by nie chcieli.