Pierwszy medal Polski na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio powędrował do czterech wioślarek, które zajęły drugie miejsce w rozgrywkach czwórek podwójnych. Jednak oprócz radości z medalu poruszenie wywołała wypowiedź jednej z dziewczyn podczas wywiadu dla TVP tuż po osiągniętym zwycięstwie. – Ja po prostu pozdrowiłam najbliższą mi w tym momencie osobę. To nie jest żadne nawoływanie do szarż. Fajnie jakby ludzie na to spojrzeli normalnym okiem. Tak jak dziewczyny pozdrawiały mężów, tak ja pozdrowiłam dziewczynę – podkreśla Katarzyna Zillmann. Wioślarka nie ukrywała nigdy swoich poglądów, już dwa lata temu brała udział w kampanii „Sport przeciw homofobii”. Jednak swoim pozdrowieniom nie chce przypisywać żadnych politycznych podtekstów. Więcej emocji pierwszych polskich medalistek w rozmowie dla Sportowych Faktów.