We wtorkowy wieczór przed meczem Ligi Mistrzów w Dortmundzie doszło do zamachu na piłkarską drużynę Borussi Dortmund. Obok przejeżdżającego autokaru zdetonowano trzy ładunki wybuchowe. W wyniku obrażeń do szpitala trawił Marc Bartra, któremu odłamki szkła pokaleczyły rękę. Na miejscu znaleziono list spisany przez zamachowców, z którego wynikało, że za wybuchem stoją islamscy ekstremiści, którzy chcą zmusić rząd Niemiec do wycofania wojsk z Syrii.