Zostały przedstawione poprawki do rządowego programu gospodarczego Polski Ład. Z założeń partii rządzącej wynika, że 90 proc. Polaków powinno skorzystać na nowym programie i zaoszczędzić 16,5 mld zł. – Krótkoterminowo to pozorny i krótkotrwały dobrobyt. Najmniej zarabiający i emeryci zobaczą w swoich portfelach trochę więcej pieniędzy – 100 zł, 150 zł więcej. Ale jak pójdą do sklepu, to zapłacą podatek inflacyjny i zamiast wydać 100 zł, wydadzą 200 zł – podsumowuje Izabela Leszczyna z Platformy Obywatelskiej. Posłanka uważa, że długoterminowo jest to „recepta na spowolnienie gospodarki”. – To jest chaotyczny, nieprzemyślany, skomplikowany system – zaznacza gościni programu „Newsroom”. Leszczyna dodaje, że Polski Ład niczego nie upraszcza ani nie pomaga i jest wprowadzany w bardzo złym momencie.