Polskie testy na koronawirusa. "Nie kupimy żadnych innych"
W kwietniu były wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin poinformował, że przekaże Instytutowi Chemii Bioorganicznej PAN środki na produkcję pierwszych polskich testów na obecność koronawirusa. Testy lada moment miały trafić na pierwszą linię frontu z pandemią. Tymczasem, jak pisaliśmy w money.pl, kończy się lipiec, a producent pierwszej partii 150 tys. testów dalej nie wie gdzie je wysłać. - My innych testów, niż polskie nie będziemy kupować. Musimy wspierać polską gospodarkę, je żeli będziemy zamawiać, to tylko polskie testy – zapewniał w "Money. To się liczy" wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Nadzór archeologiczny w takim miejscu , zamiast normalnych wykopalisk wyprzedzających prace budowlane . Ktoś chciał zaoszczędzić ? Teraz to można sobie zrobić tylko kilka...Czytaj całość
Nadzór archeologiczny w takim miejscu , zamiast normalnych wykopalisk wyprzedzających prace budowlane . Ktoś chciał zaoszczędzić ? Teraz to można sobie zrobić tylko kilka zdjęć i pójść na piwo . Jak czegoś chcą dalej szukać , to raczej tam , gdzie wywożono to , co koparka wydobyła .
Najnowsze komentarze (1)
kramas
4 lata temu
Nadzór archeologiczny w takim miejscu , zamiast normalnych wykopalisk wyprzedzających prace budowlane . Ktoś chciał zaoszczędzić ? Teraz to można sobie zrobić tylko kilka zdjęć i pójść na piwo . Jak czegoś chcą dalej szukać , to raczej tam , gdzie wywożono to , co koparka wydobyła .